top of page
Szukaj

I like Moniuszko


Choć wirusisko pokrzyżowało planowaną premierę książki "I like Moniuszko" której jestem autorką, pozycja ta i tak się ukazała- i trafiła już do wielu osób oraz instytucji.

Jak podaje portal GRODZISK NEWS: Epidemia koronawirusa przesunęła wyjątkową premierę pierwszej w świecie książki o Stanisławie Moniuszce w całości zilustrowanej przez dzieci. Książka powstała w ramach Programu Grantowego Patroni Roku Fundacji LOTTO im. Haliny Konopackiej, realizowanego przez Fundację Sofijka – edukacja i rozwój. Projekt skierowany był do dzieci w wieku 8-16 lat. Jego celem było przybliżenie życia i twórczości wielkiego kompozytora oraz rozwijanie talentów plastycznych najmłodszych. Książka to tylko część całego szeregu inicjatyw popularyzujących wśród dzieci i młodzieży postać wielkiego kompozytora: warsztatów muzycznych, poprowadzone przez Krzysztofa Gwiazdę, koncertującego śpiewaka operowego, kompozytora oraz pedagoga, który przybliżył biografię i muzyczny dorobek Stanisława Moniuszki. Były też warsztaty ilustratorskie, podczas których dzieci pod okiem graficzki Anny Żaczek-Siwczuk, przeniosły na papier wizualizacje swoich wyobrażeń i inspiracji na temat Moniuszki oraz jego dzieł. Zebrany zbiór ilustracji, tak różnorodnych, jak jej twórcy, opatrzony tekstami Izabeli Michty, autorki literatury dla dzieci, złożyły się na treść tej wyjątkowej książki. Pozycja wydana w nakładzie 400 egzemplarzy trafi do ponad 30 wybranych placówek edukacyjnych i bibliotek.

Ja osobiście jestem zachwycona tym wydaniem. Choć książka jest w miękkiej oprawie i ma niewielki format, urzekła nie tylko mnie, ale również moich synków. Już dwa razy prosili o czytanie historii o Stanisławie Moniuszce, a przecież to są jeszcze maluchy, a książka jest biograficzna. Dla mnie jest to wielka radość, ponieważ ich zainteresowanie jest dowodem na to, że zastosowanie przeze mnie formy rozmowy dziadka z ciekawskim wnuczkiem sprawiło, że książki nie czyta się jak typową biografię, i treść jest w stanie zaciekawić nawet trzylatka =) Spójrzcie zresztą na te ilustracje. Dzieciaki stanęły na wysokości zadania!

Historię tę spisywałam również w Bieszczadach nad Solinką- ponieważ nie wyrobiłam się z oddaniem tekstu, a bardzo chciałam dotrzymać terminów ;) Brak Internetu skutecznie utrudniał mi pracę, jednak dzięki tym przygodom ta książka już zawsze będzie przypominała mi wakacje w ukochanym miejscu.

Mam nadzieję, że Was również przeniesie w jakąś wyjątkową krainę- najlepiej przy pięknych dźwiękach oper skomponowanych (nie wymyślonych! ;) ) przez pana Moniuszkę.

To pierwsza książka, w której znalazło się moje zdjęcie. Wyobraźcie sobie, jakie moi chłopcy mieli miny! ;)

Na stronie Fundacji organizowane były już rozdania- i z radością muszę przyznać, że zainteresowanie tą książką było duże. Obserwujcie profil Sofijki oraz mój- na pewno pojawi się jeszcze jakiś konkurs, w którym będzie można wygrać tę publikację.

Wojtuś i Krzyś przybijają znak jakości!

A Wam jak się podoba? =)



72 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page